Miło mi poinformować, że znalazłam się w finałowej piętnastce zwycięzców
w konkursie Ekonomia Gastronomia. Proszę kliknij w banerek i zagłosuj
na moją otrębową pizzę. Dziękuję:))
Piekę to ciasto od jakichś 12 lat. Często i namiętnie. Nie można go zepsuć, nawet najgorsza łamaga kuchenna dostanie za niego pochwały:) Można wszystkie składniki od razu wrzucić do miski i zmiksować, na koniec dodać cukinie i dziękować za wyrazy uznania:) Przepis pochodzi gdzieś z internetu, ja mam go na dwunastoletnim karteluszku, który czas wyrzucić, bo jeszcze jedno pieczenie i nie odczytam składników:) Trochę wstyd, ale co tam patrzcie:
Składniki:
3 jajka
1,5 szklanki cukru
2 i 3/4 szklanki mąki
3 łyżki kakao
1 łyżeczka cynamonu
1 szklanka oleju
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki startej cukinii
opcjonalnie pestki dyni lub orzechy czy słonecznik
polewa czekoladowa
Wykonanie:
Jajka miksuję z cukrem, dolewam olej po czym wsypuję przesianą mąkę z kakao, proszkiem i sodą. Na końcu wrzucam cukinię, którą zawsze ścieram na tarce o dużych oczkach. Daję jej sporo, bo dwie ubite szklanki, ale śmiało można wrzucić więcej. Tym razem dodałam duuużo pestek dyni, które wcześniej podprażyłam, z orzechami ciasto jest jeszcze lepsze, ale także przepyszne jest bez żadnych ziaren czy pestek. Piekłam murzynka ok. 60 minut w temperaturze 200 stopni. Ciasto niesamowicie pięknie wyrasta, ale nie dzięki dodatkowi cukinii nie jest bardzo puszyste, tylko cięższe i wilgotne. Ciasto polałam najlepszą polewą czekoladową, na którą przepis zamieściłam na przykład tutaj i posypałam pestkami dyni. Na koniec muszę zaznaczyć, że mimo dodania 1,5 szklanki cukru, ciasto do słodkich nie należy, jeśli lubicie słodsze wypieki musicie zwiększyć ilość cukru.
skoro tak go polecasz to już ląduje w ulubionych bo faktycznie wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńale ładny murzynek :)
OdpowiedzUsuńTakie karteczki to mają to do siebie, że przepisane zaraz giną. W sensie, ten przepisany, nowy przepis zaraz gdzieś wsiąka, a starego się pozbyliśmy...
OdpowiedzUsuńJa przyznam szczerze - murzynek nigdy nie wyszedł mi tak ładny jak Twój!
Dzięki Dziewczyny, mówię wam nie ma lepszego murzynka:) Arvén teraz mam przepis na blogu, więc karteczka wylądowała w koszu, choć przyznam, że trochę żal mi było ją wyrzucić:)
OdpowiedzUsuńMurzynek świetnie się prezentuje :) A takie karteczki też mam :) hahahahaha
OdpowiedzUsuńCzy ciasto mozna sprawdzac patyczkiem? Nie jestem pewna czy juz upieczone, bo temperatura piekarnika fiksuje czesto:(
OdpowiedzUsuńTak bez problemu. Ono jest odporne na wszystko, otwieranie piekarnika mu nie zaszkodzi:)
OdpowiedzUsuńSzukam wlasnie idealnego murzynka,takiego dla dzieci :)Zabieram sie do roboty!A szklanka u Ciebie to ile mniej wiecej?Pozdrawiam z Hiszpanii :)
OdpowiedzUsuń250ml około. Chyba też upiekę na weekend, przypomniałaś mi o nim tym komentarzem:)
UsuńDzieki Serdeczne!!!Kasia
UsuńNa jaka blaszke jest ten przepis?
OdpowiedzUsuńOdkąd zrobiłam pierwszy raz stało się naszym ulubionym ☺ Jutro też będę piekła bo koleżanka zazyczyla sobie na urodziny. Najlepszy murzynek ever ☺
OdpowiedzUsuńCiasto w którym zakochali się wszyscy domownicy . Bardzo często robię, pyszne jest :-)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś u mamy i mi posmakował, a że mam cukinię ze swojego ogródka właśnie piekę na urodzinki siostry :)
OdpowiedzUsuńPiękny, a można bez proszku do pieczenia? Z sodą tylko?
OdpowiedzUsuńCzy cukinię należy odcisnąć z soku?
OdpowiedzUsuńNie, nie odciskam cukinii.
UsuńZrobiłam podwójna porcje na dużą blachę piekarnikową. Wszystkim smakowało. Nikt nie zgadl, jakie warzywo dodane jest do ciasta bo smak cukinii jest w ogóle niewyczuwalny.
OdpowiedzUsuń54 year old Help Desk Operator Derrick Gaylord, hailing from Clifford enjoys watching movies like "Outlaw Josey Wales, The" and Flying. Took a trip to The Four Lifts on the Canal du Centre and drives a Prizm. zajrzyj tutaj
OdpowiedzUsuńSuper mi wyszło dziękuję i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper wyrasta. Bardzo smaczne dziękuje
Usuń