środa, 23 listopada 2016

Pierniczki glazurowane. Bez miodu.

Dzisiaj przedstawiam pyszne pierniczki dla zabieganych:) Szybko się je robi i nie muszą leżakować, od razu są miękkie. Są pyszne i bardzo aromatyczne.



Składniki:
330g mąki
200g cukru
1 jajko
130g kwaśniej śmietany 18%
1 łyżka kakao
2 łyżeczki przyprawy do pierników
skórka starta z jednej cytryny
0,5 łyżeczki sody

lukier
sok z 1 cytryny
cukier puder



Sposób wykonania:
Jajko, cukier, śmietanę i sodę zmiksowałam. Dodałam resztę składników i całość wymieszałam dłońmi. Ciasto powinno być dosyć klejące.
Lekko zwilżonymi dłońmi formowałam z ciasta kuleczki i układałam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.

Lukier. W dużej misce rozmieszałam sok z cytryny z cukrem pudrem. Konsystencja powinna być w miarę rzadka. Do lukru wrzuciłam wystudzone pierniczki i odstawiłam na kratkę kuchenną do wyschnięcia. Przepis znalazłam tutaj.


sobota, 19 listopada 2016

Kapusta czerwona do obiadu.

W dzieciństwie nie przepadałam za taką kapustą, ponieważ moja mama bardzo często ją robiła, do tego była z boczkiem. Pamiętam, że wydłubywałam przy obiedzie te skwarki, a kapusta dalej nimi... powiedzmy pachniała:)
Po latach zachciało mi się takiej kapusty i zrobiłam ją podobnie jak jadałam kiedyś w domy, tyle, że ocet zastąpiłam cytryną, a boczek masłem klarowanym. I jest przepyszna!



Składniki:
1 kapusta czerwona (ok. 1,2kg)
sok z cytryny (1,5 łyżki)
cukier (1,5 łyżki)
1 mała cebula
1 łyżka masła klarowanego
sól, pieprz



Sposób wykonania:
Kapustę poszatkowałam i ugotowałam w wodzie z łyżeczką soli. Ja nie lubię zbyt miękkich warzyw, więc wystarczyło 25 minut. Kapustę odcedziłam, od razu do takiej gorącej wrzuciłam posiekaną drobno cebulkę i łyżkę klarowanego masła , doprawiłam solą, pieprzem, cukrem i cytryną. Przyprawami trzeba manewrować według swojego smaku i gustu, nie da się dokładnie powiedzieć ile cytryny i cukru użyć, aby kapusta była idealna:)

Kapusta była dodatkiem do kurczaka w sosie śmietanowym i świetnie do niego pasowała!



niedziela, 13 listopada 2016

Węgierska zupa ziemniaczana.

Uwielbiam wszystkie zupy, jednak ta ziemniaczana ostatnio mnie opanowała. Jest naprawdę przepyszna,  bardzo treściwa a dzięki papryce wędzonej ma bardzo ciekawy smak.
Przepis pochodzi z Mirabelkowego bloga.

 

Składniki:
800g ziemniaków
1l rosołu
1 szklanka mleka
2 cebule
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka papryki ostrej
1 łyżeczka papryki wędzonej
2 łyżki klarowanego masła
2 łyżki posiekanego koperku
gałka muszkatołowa
sól, pieprz



Sposób wykonania:
Cebulę i czosnek drobno posiekałam i dusiłam w garnku na maśle klarowanym. Gdy cebula lekko się zezłociła dodałam papryki w proszku i pokrojone w kostkę ziemniaki. Całość smażyłam jeszcze kilka minut ciągle mieszając. Do garnka wlałam bulion i gotowałam zupę pod przykryciem 30 minut. Ziemniaki powinny się lekko rozpaść. Dodałam mleko i doprawiłam zupę świeżo startą gałką muszkatołową, solą i pieprzem oraz koperkiem.



Kurczak w sosie śmietanowym.

Pyszne delikatne mięso w kremowym sosie, moim dzieciom nie trzeba niczego więcej:)



Składniki:
2 - 3 pojedyncze filety z kurczaka
0,5 szklanki mąki
1,5 szklanki domowego rosołu
niepełna szklanka śmietanki 30%
2 łyżki masła klarowanego
sól, pieprz
gałka muszkatołowa




Sposób wykonania:
Kurczaka pokroiłam w plastry, obtoczyłam w mące i krótko obsmażyłam na maśle klarowanym z obu stron. Mięso zalałam rosołem i śmietanką, gotowałam pod przykryciem do zgęstnienia sosu. Całość doprawiłam solą, pieprzem i świeżo startą gałką muszkatołową. Zajadaliśmy z kapustą czerwoną.
Przepis znalazłam tutaj.





piątek, 11 listopada 2016

Zapiekanka gyros i świecznik diy.

Danie szybkie i proste, a przy tym niesamowicie smaczne. Przepis znalazłam na Zszywce , ale zmodyfikowałam pod nasz gust przede wszystkim zmniejszając ilość ryżu. 


Składniki:
1 woreczek ryżu
2 filety z kurczaka
2 cebule
150 g żółtego sera
kilka płatów papryki konserwowej
kilka ogórków konserwowych
3 łyżeczki przyprawy gyros
2 łyżki masła klarowanego
1 pęczek pietruszki

sos
4 łyżki ketchupu
4 łyżki majonezu
4 łyżki śmietany 12%



Sposób wykonania:
Ryż ugotowałam i odsączyłam. Mięso pokroiłam w kostkę i usmażyłam na maśle klarowanym wraz z drobno posiekaną cebulą i przyprawą gyros. Paprykę i ogórki pokroiłam w kostkę, a ser żółty starłam na tarce o większych oczkach. Składniki na sos wymieszałam.

Ja swoją zapiekankę piekłam w formie do tarty. Na jej dno wysypałam ryż i posmarowałam go połową sosu. Na ryż wyłożyłam mięso, następnie połowę żółtego sera. Na serze wylądowały ogórki i papryka, na nich reszta sera i sos na wierzchu. Między warstwami obficie sypałam zieloną pietruszkę.

Całość piekłam 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.  Zapiekanka jest przepyszna, aczkolwiek dosyć ciężka, dla mnie majonez był zbyt wyczuwalny. Następnym razem go nie użyję, a śmietanę zastąpię jogurtem.

Przed pieczeniem
Na koniec dzisiejsze diy. Gałązki znalezione w parku pomalowałam lakierem w sprayu i wykleiłam dookoła słoika. Tym sposobem mam niecodzienny zimowy świecznik:)



poniedziałek, 7 listopada 2016

Batoniki z mlekiem skondensowanym.

Niekoniecznie można je nazwać zdrowymi. Obecność mleka zagęszczonego, słodzonego to uniemożliwia. Nie nazwałabym ich także absolutnie niezdrowymi, ponieważ są dosłownie wypełnione ziarnami i płatkami owsianymi. Zdecydowanie wolę zjeść taki domowy batonik, niż kupny, niby zdrowy, a wypełniony niezdrowymi tłuszczami i syropem glukozowym.

Przydają się jako przekąska w podróży, czy drugie śniadanie do pracy. Zabieram je też na dłuższe zakupy, żeby mnie jakieś gofry i inne takie nie kusiły:)

Z tej ilości składników wychodzi dużo, niezbyt cienkich batoników (ok.20sztuk), przechowywałam je dwa tygodnie w pojemniku na ciasto. Myślę, że śmiało można je także zamrozić.



Składniki:
1 puszka mleka zagęszczonego słodzonego (Gostyń 530g)
120g orzechów włoskich
100g pestek słonecznika
100g pestek dyni
100g migdałów
50g siemienia
50g chia
50g rodzynek
50g suszonej żurawiny
200g płatków owsianych


Sposób wykonania:
Na patelni lekko podprażyłam orzechy, słonecznik i pestki dyni, każde osobno. Wszystkie suche składniki wsypałam do miski, zalałam mlekiem z puszki i bardzo dokładnie wymieszałam. Formę z wyposażenia piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia, wysypałam na nią masę i dokładnie rozprowadziłam szpatułką. Masę także dokładnie docisnęłam do formy, aby batoniki były zwarte.
Formę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 130 stopni i piekłam 50 minut. Po wyjęciu z piekarnika batoniki pokroiłam i odstawiłam do całkowitego ostygnięcia.