wtorek, 20 sierpnia 2013

Domowa mielonka.

Przepis na tę mielonkę usłyszałam kiedyś w programie "Na widelcu". Anna Guzik pokazywała jak zrobić w domu mielonkę z jednego  praktycznie składnika, czyli mięsa i kilku przypraw. Zrobiłam i naprawdę gorąco polecam. Wiadomo, że mielonki ze sklepu nie podam rodzinie za żadne skarby, ale taka domowa, czemu nie? Uwierzcie mi warto ją zrobić. Zdaję sobie sprawę, że na zdjęciu nie wygląda szczególnie zachęcająco, ale smakuje rewelacyjnie. Jest też zwarta i bardzo dobrze się ją kroi w plastry.



Składniki:
300 gramów mięsa wieprzowego zmielonego
szczypta soli
majeranek
pieprz
czosnek


Wykonanie:
Mięso wymieszałam z przyprawami i włożyłam do słoika mocno je ugniatając.
Słoik z mięsem umieściłam w garnku z zimną wodą, sięgającą mniej więcej do połowy słoika. Gotowałam całość na małym ogniu przez godzinę. Odstawiłam całość do następnego dnia i znów gotowałam przez godzinę. Mięso dobrze jest wyciągnąć ze słoika dopiero po kilkugodzinnym leżakowaniu w lodówce, jest wtedy bardziej zwarte.
Tym razem użyłam mięsa wieprzowego, ale na pewno zrobię jeszcze taką mielonkę z indyka i kurczaka.

Słoik w którym będziecie gotować mielonkę powinien być lekko rozszerzający się ku górze. Doskonale sprawdzają się słoiki po mięsie  z Lidla i Biedronki.





poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ciasto intensywnie czekoladowe.

To fajne ciasto upiekła moja siostra korzystając z przepisu na blogu Moje Wypieki. Jest, ciężkie wilgotne, inne niż brownie, ale też bardzo intensywne w smaku.


Składniki: 
ciasto
200 gramów gorzkiej czekolady
200 gramów margaryny
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
0,5 szklanki wody
1 szklanka mąki tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
1,5 szklanki cukru
3 łyżki kakao
3  jajka
1/3 szklanki kwaśnej śmietany 12% lub 75 ml maślanki


polewa
1/2 szklanki cukru pudru
1,5 łyżki kakao
1,5 łyżki mleka
1,5 łyżki masła

 



Wykonanie:
Ciasto. Czekoladę rozpuścić z kawą, wodą i margaryną. 
W drugim naczyniu mąkę przesiać z sodą i kakao, dodać cukier.
W trzecim naczyniu rozmieszać jajka ze śmietaną.
Do sypkich składników dodać jajka ze śmietaną i rozpuszczoną czekoladę, wymieszać łyżką.
Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 140 stopni około 1,5 godziny.
Polewa. Cukier przesiać z kakao, masło z mlekiem podgrzać i gorące wlać do cukru. Wymieszać i rozsmarować na wystudzonym cieście.
Na koniec dwie uwagi. Surowe ciasto jest bardzo rzadkie i wręcz płynne, ale tak ma być. Polewa nie jest najlepsza, wyszła matowa i sucha. Warto wypróbować polewę żelatynową.  To jest najlepsza polewa jaką znam, jest błyszcząca i nie kruszy się przy krojeniu.



niedziela, 18 sierpnia 2013

Dietetyczne, zdrowe placuszki owocowo - otrębowe.

Niedziela. Jeśli akurat nie wybieramy się na rolki czy działkę to mamy więcej czasu na przygotowanie i zjedzenie śniadania. Lubię wtedy wymyślić coś czego na co dzień nie jadamy. Dzisiaj padło na otręby. Zrobiłam naprawdę pyszne placuszki, nafaszerowane zdrowymi składnikami.



Składniki:
150 gramów otrąb owsianych
1,5 szklanki maślanki
2 jajka
2 łyżki ksylitolu
szczypta proszku do pieczenia
2 łyżki ziaren siemienia lnianego
3 łyżki ziaren słonecznika
odrobina ekstraktu waniliowego
owoce (u mnie jeżyny)



Wykonanie:
Otręby zmieszałam z jajkami i maślanką, odstawiłam na 20 minut. Dodałam resztę składników, wymieszałam łyżką i piekłam małe placuszki na rozgrzanej patelni. Bardzo dobrze piekły się bez tłuszczu, przewracały się na drugą stronę także bez problemu.
Z podanej ilości składników wyszło mi kilkanaście placuszków. Ostrzegam, że są bardzo sycące, ja dałam radę zjeść dwa, dzieci wcisnęły po trzy :)
Bardzo nam smakowały z dodatkiem melasy trzcinowej.



środa, 14 sierpnia 2013

Duszone, dietetyczne warzywa na kanapki.

Uwielbiam warzywa przygotowane w ten sposób. Smakują wyśmienicie na ciepło i na zimno. Z ryżem i na razowym chlebie. Jak widać to bardzo wszechstronne danie i w dodatku odpowiadające diecie strukturalnej.


Składniki:
cebula
biała kapusta
cukinia
cebula
marchew
czosnek
zielona pietruszka
sól, pieprz
kmin rzymski
olej rzepakowy


 Wykonanie:
Na 1 łyżce oleju rzepakowego lekko podsmażyłam cebulę, dodałam resztę warzyw. Kapustę drobno poszatkowałam, czosnek i cukinię pokroiłam w drobną kostkę, a marchew w cienkie plasterki.

Warzywa doprawiłam solą i pieprzem, przykryłam pokrywką i dusiłam do miękkości nie dodając wody. Pod koniec duszenia dodałam zieloną pietruszkę i utłuczony w moździerzu kmin rzymski. Myślę, że kmin jest konieczny, dodaje tej potrawie takiego egzotycznego smaku:)

Z dzikim ryżem


Na koniec moja ostatnia praca decoupage. Ozdabiałam bardzo starą i bardzo brzydką lampę.




czwartek, 8 sierpnia 2013

Sałatka z awokado i pomidorów. Dieta strukturalna.

Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić zdrową i sycącą sałatkę zgodną z dietą strukturalną.


Składniki:
1 awokado
2 pomidory
0,5 małej cebuli
1 łyżka soku z cytryny
1 ząbek czosnku
pietruszka zielona
1 łyżka oleju
sól



Wykonanie:
Pomidory, cebulę, czosnek i awokado pokroiłam w kostkę. Całość wymieszałam, skropiłam sokiem z cytryny, doprawiłam zieloną pietruszką, solą i olejem rzepakowym.
Z tej ilości składników wyszły mi dwie porcje sałatki. Ja zjadłam ją z gotowaną wątróbką, dzieci z pierogami, ale myślę, że z ciemnym chlebem też byłaby pyszna.


Przepis (z moimi niewielkimi modyfikacjami) pochodzi z książki Marka Bardadyna "Odmładzająca książka kucharska"

No i moja najnowsza praca decoupage. Pojemnik na dziecięcą biżuterię, zrobiony ze zwykłego, małego słoika i drewnianej ozdoby - słonika.



wtorek, 6 sierpnia 2013

Zupa z soczewicy i kapusty. Dieta strukturalna.

Zainteresowałam się ostatnio dietą strukturalną. Okazało się, że intuicyjnie odżywiałam się tak od dawna, jednak w książkach autorstwa Marka Bardadyna znalazłam wiele ciekawych przepisów, na które pewnie sama bym nie wpadła. Na przykład świetny przepis na zupę orzechową, ale o niej innym razem. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić zupę z kapusty i soczewicy. Jest pyszna, sycąca, zdrowa i niskokaloryczna, czyli posiada wszystkie warunki jakie według mnie musi spełniać dobra zupa.



Składniki:
1/4 główki małej białej kapusty
4 marchewki
1 średni por
1 mały seler
2 czerwone papryki
2 ziemniaki
3/4 szklanki czerwonej soczewicy
2 litry wywaru z warzyw lub mięsnego
sól, oregano, majeranek
zielona pietruszka



Wykonanie:
Marchew pokroiłam w plasterki, por w półplasterki, paprykę w kostkę, seler starłam na tarce o dużych oczkach i poszatkowałam kapustę. Warzywa wrzuciłam do wywaru warzywnego i gotowałam je 5 minut. Po tym czasie dodałam pokrojone w kostkę ziemniaki i soczewicę. Całość gotowałam jeszcze około 20 minut, doprawiłam solą, oregano, majerankiem i świeżą pietruszką.

Autor podaje, że z podanych składników otrzymamy 4 porcje zupy po 170 kcal każda. Przyznam, że te porcje musiałyby być ogromne. Ja ugotowałam zupę z połowy podanych składników i mam właśnie 4 słuszne porcje:)



Przepis pochodzi z książki Marka Bardadyna  "Odchudzająca książka kucharska".

Na koniec jak zawsze pokażę wam moją najnowszą pracę decoupage. Ozdabiałam zwykłe osłonki na doniczki.


A tak wyglądały wcześniej:


piątek, 2 sierpnia 2013

Lekkie ciasto grejpfrutowe.

Ten torcik upiekłam na urodziny mojego męża. Akurat panowały upały, więc myślałam nad jakimś ciastem niezbyt ciężkim, o odświeżającym smaku.  I tak powstało ciasto grejpfrutowe, które pewnie jeszcze nie raz upiekę.



Składniki:
Biszkopt (korzystałam z przepisu na blogu Moje Wypieki)

Masa serowa
1 opakowanie sera Emilki 0% (500 gramów)
8 łyżek brązowego cukru (może być cukier puder)
100 gramów masła
skórka starta z grejpfruta

Dodatkowo
2 truskawkowe galaretki
owoce (u mnie borówki i winogrona)
sok z 1 grejpfruta
0,5 szklanki wody




Wykonanie:
Upiekłam i wystudziłam biszkopt. Piekłam go w dość dużej formie , chciałam uzyskać cienki spód.

Masa serowa. Ser i masło (muszą być w temperaturze pokojowej) zmiksowałam, dodając startą skórkę grejpfrutową.
Biszkopt nasączyłam sokiem grejpfrutowym zmieszanym z wodą, rozprowadziłam na nim masę serową i ułożyłam owoce. Całość zalałam tężejącą galaretką. Odstawiłam do lodówki na kilka godzin.

Mimo, że nie lubię ciast prosto z lodówki to akurat ten torcik świetnie smakował zimny. Polecam gorąco, bo smakuje świetnie, a pracy przy nim jest naprawdę niewiele.


Na koniec moja najnowsza praca decoupage.