niedziela, 20 maja 2018

Sałatka kijowska.

Frapowała mnie ta sałatka od dłuższego czasu. W końcu zrobiłam ją na moje urodziny i nie żałuję, była pyszna i wyglądała dobrze.
Przepis pochodzi z bloga Świat domowej kuchni.


Składniki:
5 jajek
100 g masła
200 g majonezu
100 g sera żółtego
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
1 cebula



Sposób wykonania:
Jajka ugotowałam na twardo, oddzieliłam żółtka od białek i starłam je na tarce z drobnymi oczkami. Ser także starłam na tarce o małych oczkach, cebulę pokroiłam bardzo drobno i sparzyłam wrzątkiem.
W przezroczystej misce układałam kolejno warstwami:
- białka 
- ser żółty
- połowę tuńczyka
- połowę majonezu
- zamrożone masło starte na tarce z dużymi oczkami
- cebulę
- drugą połowę tuńczyka
- drugą połowę majonezu
- żółtka 
Tej sałatki nie trzeba doprawiać, jest pyszna sama w sobie, oczywiście najlepiej przygotować ją co najmniej kilka godzin przed podaniem. 


piątek, 18 maja 2018

Złota kapusta według Agnieszki Maciąg.

Bardzo lubię każdą kapustę, jem ją często i na wiele sposobów, ale muszę przyznać, że ta jest wyjątkowa. Poleciła mi ją przyjaciółka, ugotowałam i na pewno będę do niej wracać, zwłaszcza w chłodne dni, ponieważ dzięki przyprawom jest to danie rozgrzewające. Trzymałam się przepisu, zmniejszyłam tylko nieznacznie ilość przypraw i nie dodałam rodzynek, ani śliwek, ponieważ nikt w domu nie lubi tych dodatków do dań wytrawnych.



Składniki:
0,5 kg kapusty kiszonej z marchewką
0,5 kg kapusty białej
1 duża cebula
8 ząbków czosnku
2 cm korzenia imbiru
1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka kminu rzymskiego,
1 łyżeczka curry
0,5 łyżeczki kurkumy
2 łyżeczki ziół prowansalskich
5 liści laurowych
pieprz, sól
6 ziaren ziela angielskiego
3 szklanki bulionu warzywnego
1 łyżka klarowanego masła


Sposób wykonania:
W dużym garnku z grubym dnem rozgrzałam masło klarowane i wrzuciłam na nie nasiona kolendry i kmin. Gdy przyprawy zaczęły wydzielać aromat dodałam liście laurowe, pieprz, ziele angielskie, curry i kurkumę. Po chwili dodałam posiekane: imbir, czosnek i cebulę. Całość chwilę smażyłam, następnie dodałam posiekane kapusty i resztę przypraw. Danie gotowałam na małym ogniu sukcesywnie podlewając bulionem, aż do miękkości kapusty.

Gorąco polecam tak przygotowaną kapustę, smakowała całej rodzinie, na ciepło i na zimno. Ja nawet jadłam ją na kanapkach :)

Oryginalny przepis znajdziecie na blogu Agnieszki Maciąg.



wtorek, 8 maja 2018

Dietetyczna zupa z soczewicy.

Bardzo lubię soczewicę w każdej postaci, tym razem padło na lekką zupę.  Przepis znalazłam na blogu Zdrowe odżywianie.


Składniki:
1l bulionu warzywnego
1 szklanka czerwonej soczewicy
1 marchew
2 cebule
2 puszki pomidorów
2 ząbki czosnku
curry
kurkuma
chilli.
sól, pieprz
1 łyżka klarowanego masła



Sposób wykonania:
W garnku rozgrzałam łyżkę masła klarowanego i podsmażyłam na nim drobno posiekaną cebulę i czosnek, dodałam marchewkę startą na grubych oczkach i chwilkę podsmażałam.
Dodałam bulion i dwie puszki pomidorów, całość gotowałam do miękkości soczewicy. Pod koniec gotowania doprawiłam curry, kurkumą, pieprzem, solą i chilli.


poniedziałek, 7 maja 2018

Hummus z pieczoną papryką.

Hummus jadamy często i namiętnie, najczęściej jednak w tradycyjnej wersji. Kupiłam  ostatnio książkę Konrada Budzyka "Hummusy i pasty" i tam najbardziej spodobał mi się pomysł dodania do tradycyjnej wersji papryki. Uwielbiam pieczoną paprykę, więc zamiast jednej jak w przepisie użyłam dwóch bardzo dużych:)



Składniki:
1 puszka ciecierzycy
2 czerwone papryki
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 ząbek czosnku
1 łyżka syropu klonowego (użyłam melasy z morwy)
3 łyżki tahini
2 łyżki soku z cytryny
0,5 łyżeczki soli himalajskiej
1 łyżeczka wędzonej papryki (pominęłam)
ew. kilka łyżek wody



Sposób wykonania:
Paprykę przekroiłam na pół, wydrążyłam,ułożyłam na papierze do pieczenia i piekłam 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Gorącą paprykę włożyłam do foliowego woreczka, gdy ostygła zdjęłam skórkę.
Wszystkie składniki zmiksowałam blenderem na gładką pastę. Przed podaniem polałam ją odrobiną oliwy.


niedziela, 6 maja 2018

Posypka do chleba z masłem i świecznik z kamieni.

Do tej pory tę posypkę kupowałam w sklepie ze zdrową żywnością. Jej skład jest bardzo prosty a cena dosyć wysoka, więc teraz robię ją sama, proporcje dobieram pod nasze preferencje (duuużo cebulki:) ), a cena wychodzi śmiesznie niska.
Nie używamy jej oczywiście tylko do chleba z masłem,świetnie sprawdza się np. do ziemniaków, makaronu czy sałatek.


Składniki:
150 g sezamu
100 g maku
150 g prażonej cebulki
1 łyżeczka suszonego czosnku
sól himalajska



Sposób wykonania:
Najpierw sezam wsypuję na patelnię i powoli prażę ciągle mieszając.  Wszystkie składniki wsypuję do blendera i pulsacyjnie lekko je miksuję, absolutnie nie na proszek. Soli należy dodać niewiele, łatwo przesadzić. Z tej ilości składników wychodzi bardzo dużo posypki, przechowuję ją w lodówce.

I na koniec moje najnowsze "dzieło" świecznik z kamieni. Uwielbiam kamienie i gdy zobaczyłam taki świecznik gdzieś w internecie wiedziałam, że muszę go zrobić. Córka wyszukała kamienie i zrobiłam takie duszki:)