Wszystkie serniki już mi się znudziły, szukałam przepisu na sernik inny niż te nowojorskie, czy z rosą lub brzoskwiniami. Taki znalazłam, troszkę po swojemu zmodyfikowałam i oto co mi wyszło:
Składniki:
Spód.
1,5 szklanki orzechów ziemnych
2 łyżki cukru
2 łyżki masła
Masa serowa.
50 dkg sera
2 łyżeczki dobrej kawy rozpuszczalnej
3/4 szklanki cukru
2 łyżki mąki
0,5 szklanki śmietany 18%
3 jajka
Dekoracja.
bezy
Wykonanie:
Spód. Orzechy ziemne kupiłam solone, więc wrzuciłam je na sitko, porządnie opłukałam zimną wodą i uprażyłam na patelni. Gorące zawinęłam w czystą ściereczkę kuchenną i rozdrobniłam uderzając w nie tłuczkiem do mięsa. Pokruszone orzechy wymieszałam z cukrem i masłem, rozłożyłam równą warstwą w 23cm formie wyłożonej papierem do pieczenia i piekłam 15 minut w temperaturze 160 stopni.
Masa serowa. Po wyjęciu spodu zwiększyłam temperaturę w piekarniku do 230 stopni i przygotowałam masę serową. Kawę rozpuściłam w kilku łyżeczkach wrzątku. Ser zmiksowałam z resztą składników na gładką masę, dodałam wystudzoną kawę. Całość wylałam na orzechowy spód, piekłam najpierw przez 10 minut w 230 stopniach a potem jeszcze prawie godzinę w ok. 120 stopniach.
Sernik włożyłam na całą noc do lodówki i dopiero po tym czasie wyjęłam go z formy i ozdobiłam bezami. Ciasto w smaku było bardzo dobre, jednak bardzo kremowe i delikatne, trochę jak sernik na zimno. My wolimy serniki ciężkie, mokre i słodkie, więc ten nam tak całkiem do gustu nie przypadł, aczkolwiek jeśli lubicie takie delikatne wypieki ten na pewno polubicie:)
Witam . Chciałam zapytać jakiego sera tu użyłaś ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam się za bardzo na serach sernikowych, ponieważ lubię ciężkie serniki, z reguły kupuję ser półtłusty, lub chudy w kostce i go nie mielę. Tutaj użyłam wiaderkowego z Lidla, bo przed świętami w promocji był 5,99 za kilogram:)
UsuńSzukałam czegoś bardziej "po rusku", ale ten sernik kawowy jak najbardziej :). Zmniejszę cukier, zmnięjszę wszystko i będzie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńCo to znaczy "po rusku"? :) Wiesz co? Ten sernik wcale nie był za słodki. Może przez tę kawę?
OdpowiedzUsuń