środa, 1 sierpnia 2012

Bardzo łatwe, domowe ozdoby cukrowe.


Robiąc te ozdoby cukrowe nie korzystałam z żadnego, konkretnego przepisu, jedynie ze zdjęć, które możecie zobaczyć na zszywce.pl na mojej tablicy. Z tego powodu na początku łatwo mi nie szło, ale szybko pojęłam o co chodzi. Za drugim razem uzyskałam dobre ozdoby, a za trzecim razem prawie idealne. Na tych trzech próbach na pewno nie poprzestanę, mam jeszcze trochę kolorowych barwników i wiele zapału:)

Składniki:
cukier (filiżanka do espresso)
białko jaja (2 do 3 płaskich łyżeczek)
barwnik

Wykonanie:
Pierwsza próba.
 Starałam się wykonywać dokładnie to o widzę na zdjęciach ze zszywki, choć rozum i intuicja podpowiadały mi, że to się nie może udać. Zmieszałam cukier z czerwonym barwnikiem i 1 łyżeczką białka, aby uzyskać lekko mokry, ale jeszcze sypki cukier. Wysypałam cukier na blat, wyrównałam na grubość ok. 2 mm i czekałam aż białko lekko przeschnie. Niestety nie udało mi się wykroić foremkami żadnych kształtów, ponieważ cukier się rozsypywał. Poczekałam więc, aż cukier całkowicie wyschnie i spróbowałam użyć foremki. Niestety cukier wysechł na kamień prawie i jak już udało mi się za pomocą ściereczki kuchennej wcisnąć w cukier foremkę i mniej więcej uzyskać pożądany kształt to i tak on się w rękach rozsypywał, a cukier dookoła mocno pękał. Tak wyglądają gotowe serduszka. Tylko 4 sztuki udało mi się zrobić, ale są brzydkie, kruche i jak widać nie do użytku.


Druga próba.
Wszystko zrobiłam jak wyżej tylko dodałam barwnik zielony i 3 łyżeczki białka. Masa cukrowa była jednak zbyt mokra i bardzo ciężko było ją rozsmarować na blacie, kleiła się do rąk. Poradziłam sobie wałkując cukier przez folię spożywczą. Jak rozsmarowana masa lekko zaschła wykrawałam kształty foremką. Odstawiałam je na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Tak wyglądają gotowe serduszka:


Trzecia próba.
Znów barwnik zielony i tym razem strzał w dziesiątkę - dwie łyżeczki białka. Masa była idealna, wilgotna, ale niezbyt mokra. Łatwo dała się rozsmarować na blacie i rozwałkować drewnianym wałkiem bez użycia folii spożywczej. Po lekkim przeschnięciu łatwo było wykrawać serduszka foremką i odstawiać je do wyschnięcia. Tak wyglądają serduszka zielone:


Z mojego długiego opisu wyrób domowych ozdób cukrowych może wydawać się trudny, ale nic z tych rzeczy. Zmieszanie składników,  rozwałkowanie masy i jej wycinanie to kilka minut pracy,  potem oczekiwanie na wyschnięcie i mamy satysfakcję z własnoręcznie wykonanych ozdób. Całkiem ładnych w dodatku:)


Przepis dodaję do akcji: Domowy Wyrób.
Domowy Wyrób

5 komentarzy:

  1. Super na pewno skorzystam z Twojego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacja :) idealne do ciast

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to, jak zrobić coś samemu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Może i trzeba poświęcić trochę czasu, ale jaką się ma satysfakcję patrząc na gotowy produkt:)

      Usuń