Pyszna! Wystarczająco słodka, delikatna i leciutka jak chmurka. Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki.
Składniki:
3,5 szklanki mąki
5 dag świeżych drożdży
6 roztrzepanych żółtek
1 roztrzepane jajko
szczypta soli
1 szklanka letniego mleka
0,5 szklanki cukru
125 g roztopionego i wystudzonego masła
garść suszonych śliwek
garść kandyzowanej skórki pomarańczowej
Wykonanie:
Składniki umieścić w maszynie do pieczenia chleba. Najpierw płynne, potem sypkie i drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta.
Po wyrośnięciu ciasta wyjąć je z maszyny, dodać rodzynki i jeszcze raz wyrobić. Ciasto przełożyć do dwóch foremek z kominem natłuszczonych masłem i wysypanych kaszą manną. Przykryć, odstawić do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Piec ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 stopni do "suchego patyczka". Wystudzić na kratce i polukrować.
Najprostszy lukier to po prostu zmieszanie cukru pudru z odrobiną płynu, może to być sok owocowy, mleko, czy woda.
Ciasto drożdżowe można oczywiście wyrabiać tradycyjną metodą, niekoniecznie w maszynie.
Uwielbiam babki ,szczególnie z takim spływającym lukrem .Pycha
OdpowiedzUsuńBabeczka urocza, miłych Świąt:)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT I SMACZNEGO JAJECZKA
OdpowiedzUsuńBaba wygląda mega pysznie :-)
OdpowiedzUsuńDrożdżowe wypieki są moimi ulubionymi :) pewnie wykorzystam przepis do zrobienia w zwykłej blaszce :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń