Takie paluszki funkcjonują pod nazwą frytki, ale mnie to jak frytki jednak nie smakowało. Nie ma przy nich wiele roboty, a są naprawdę smaczne.
Składniki:
o.k. 1,7 kg obranych ziemniaków
5 łyżek jogurtu greckiego
2 ząbki czosnku
sól
zioła prowansalskie
Wykonanie:
Ziemniaki ugotowałam, dokładnie ugniotłam i zostawiłam do całkowitego ostygnięcia. Dodałam posiekany czosnek, jogurt, sól i sporą łyżeczkę ziół prowansalskich. Piekłam prawie godzinę (dopiero po tym czasie paluszki dały się odwrócić na drugą stronę), na jednej stronie i jakieś 20 minut na drugiej stronie.
Tak przygotowane ziemniaki są fajnie chrupiące z wierzchu i cudownie mięciutkie w środku. Z podanej ilości ziemniaków wyszło mi bardzo dużo sporych paluszków. Podałam je z sałatą i sosem jabłkowo jogurtowym.
Ziemniaki są w kuchni niezastąpione! :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis ,właśnie czegoś takiego szukałam -dzięki!
OdpowiedzUsuń