Moja rodzina jada niewiele mięsa, za to dużo dań wegetariańskich. Tym razem padło na kotlety z ciecierzycy. Były przepyszne, aczkolwiek dosyć suche. Problem rozwiązał sos koperkowy :)
Składniki:
ok. 25 dkg ciecierzycy namoczonej i ugotowanej
2 jajka
4 łyżki jogurtu greckiego
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, kozieradka, lubczyk
bułka tarta
Wykonanie:
Do wystudzonej ciecierzycy dodałam jajka, jogurt i przyprawy. Całość rozdrobniłam blenderem na gładką masę. Masa wyszła na tyle rzadka, że nie dało się formować kotlecików w rękach, więc nabierałam łyżką porcję masy i kładłam ją do miseczki wypełnionej bułką tartą. Następnie pomagając sobie nożem formowałam zgrabne kotlety i piekłam je na niewielkiej ilości czosnkowego oleju.
Mimo, że surowa masa była rzadka, kotlety po upieczeniu były zwarte i trzymały formę:)
Polecam takie dania nie tylko wegetarianom, porządna porcja białka przyda się każdemu, poza tym cieciorka podobno działa jak afrodyzjak:)
No proszę :) u nas też dzisiaj ciecierzyca. Fantazyjne wzroki mają te kotleciki :D Trochę jak grillowane! Smażone na oliwie czosnkowej? To podsunęło mi myśl, że chyba też powinnam zacząć tak robić! Dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńAch, świetny talerzy z przegródką. Strasznie nie lubię jak sałatka miesza mi się z resztą na talerzu. Pozwolę sobie zapytać, skąd taki masz?
Pozdrawiam,
Veggy
Uwielbiam te talerze (mam dwa). Kupiłam lata temu w jakimś hipermarkecie i niestety, ale od tej pory już takich nigdzie nie spotkałam, a szkoda, bo pewnie jeszcze kilka bym kupiła :)
UsuńBędę się rozglądać po wszystkich hipermarketach :)
Usuńchętnie bym spróbowała :) nigdy nie jadłam
OdpowiedzUsuńZrobiłam i wyszły naprawdę niezłe, choć zgadzam się że trudno się je formowało. Następnego dnia smakowały jeszcze lepiej i super komponowały się z sosem grzybowym:)
OdpowiedzUsuńU nas nie dotrwały do następnego dnia:)
Usuń