6 łyżek serka Emilki 0%
2 łyżki jogurtu naturalnego gęstego
6 kopiastych łyżek otrąb owsianych
2 jajka
3 łyżki kokosu
1 łyżka maizeny
2 łyżki cukru trzcinowego (ksylitol lub stewia w wersji dietetycznej)
Wykonanie:
Wszystkie składniki zamieszałam po prostu łyżką i smażyłam na minimalnej ilości oleju rzepakowego. Te placuszki smakowały identycznie jak sernik, były przepyszne, dzieci za nimi przepadają. Z podanej ilości składników wyszło mi 10 placuszków, czyli porcyjka niewielka, w sam raz dla trójki głodnych czterolatków i przekonanie do otrąb jednego nieufnego piętnastolatka:)
Kokosowych jeszcze nie robiłam. Co za pyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPyszota :)
OdpowiedzUsuńRobię podobne tylko daję zwykły twaróg,jajka,mąkę kukurydzianą,otręby(jakie mam) i łyżeczkę sody oczyszczonej :)
Z kokosem na pewno wypróbuję,bo lubię :))
Piętnastolatek uległ... to one muszą smakować:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńU mnie tez szybko by zniknęły:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Muszę przyznać, że ciekawe :) A z tym olejem rzepakowym to już nie ma co tak go redukować do "minimalnej" ilości - 2 łyżki oleju pokrywają dzienne zapotrzebowanie dorosłej osoby w omega-3, można więc śmiało dać go ciut więcej :)
OdpowiedzUsuńNo niby prawda, ale tu dwie łyżki oleju, tam następne i jeszcze dwie i się zbiera :)
Usuń