Fit ciastka z masą daktylowo-żurawinową.

Z podanych przeze mnie ilości składników wychodzi 14 dużych ciastek. Nie da się zjeść na raz zjeść więcej niż jedno, są bardzo syte, napakowane ziarnami i orzechami, do tego daktylowe nadzienie no niebo w gębie:)

Składniki:
Ciastka
400 g płatków owsianych
100 g orzechów + kilka do dekoracji
100 g słonecznika
40 g ziaren siemienia lnianego
100 g sezamu
160 g moreli suszonych
60 g oleju kokosowego
4 łyżki erytrytolu
1 szklanka gorącej wody (lub więcej)

Nadzienie
2 szklanki daktyli bez pestek
1 szklanka suszonej żurawiny
4 łyżeczki ciemnego kakao

Sposób wykonania:
Ciasto. Olej kokosowy rozpuściłam w gorącej wodzie, resztę składników na ciasto zblendowałam. Do zblendowanej masy wlałam wodę z olejem i całość wymieszałam. Jeśli masa jest za sucha można dodać więcej gorącej wody.
Ciastka formowałam za pomocą ringu kuchennego, wgłębienia robiłam stopką kieliszka, a wzorki widelcem. Piekłam je w piekarniku nagranym do 190 stopni przez ok.20 minut. Ciastka muszą być dobrze wypieczone, inaczej będą się rozsypywać.

Nadzienie. Daktyle i żurawinę zalałam wrzątkiem na pół godziny. Odsączyłam je zachowując wodę. Całość zblendowałam z kakao dodając tyle zachowanej wody żeby uzyskać porządaną konsystencję. Ja wolę taką raczej luźną.

Wgłębienia w ciastkach wypełniłam masą i udekorowałam orzechami i kokosem.
Przepis znalazłam na Instagramie u fit_candypandas