niedziela, 26 sierpnia 2018

Biżuteria z żywicy.



Zawsze coś robiłam własnymi rękoma. Od dzieciństwa byłam kreatywna, ale już w dorosłym życiu zajmowałam się wyrobem biżuterii, decoupage i innymi fajnymi rzeczami. Ostatnią moją pasją jest żywica. Zalewam nią najczęściej suszone kwiaty, ale też np. mech, jarzębinę czy gałązki. Ostatnio nawet biedronki:)
Biżuteria z żywicy wychodzi mi na tyle dobrze, że nosząc ją jestem zaczepiana przez kobiety, które są nią zachwycone i jak dowiadują się, że robię ją własnoręcznie chcą ją ode mnie kupować.

W związku z tym postanowiłam  ją tutaj prezentować i sprzedawać. Jeśli Ci coś wpadnie w oko napisz do mnie. Mogę podesłać więcej zdjęć, mogę kolczyki zrobić w innych konfiguracjach np. zmienić jedną część ozdobną na inną lub wymienić bigle na srebrne za niewielką opłatą.

Poza biżuterią pokazaną w tym poście mam już zrobioną następną partię, jeszcze następna schnie, więc jak potrzebujesz coś w innym kolorze lub kształcie napisz, dogadamy się:) Tak samo jeśli do prezentowanych kolczyków będziesz chciała wisiorek daj znać, zrobię go dla Ciebie.

Zaglądaj też na fb to raczej tam będę rozwijać temat:)


Kolczyki będą oscylować w cenie 40zł, a wisiory 25zł. Jeśli kupisz komplet zawsze będzie taniej. Przy zakupie co najmniej 2 par kolczyków także zaoferuję Ci lepszą cenę. Jeśli chcesz srebrne bigle to do ceny kolczyków doliczam 10 zł.

 Serdecznie zapraszam do kontaktu :)

1.Kolczyki + wisiorek  cena: 60 zł

2. Kolczyki 40 zł

3. Kolczyki cena: 40 zł

4. Kolczyki cena: 40zł

5. Kolczyki cena: 40 zł

5.Kolczyki cena: 40 zł

5.Kolczyki cena: 40 zł









niedziela, 19 sierpnia 2018

Zupa z ajvarem i moja nowa pasja :)

Dzisiaj proponuję Wam niezwykłą zupę z białej kapusty z dodatkiem ajvaru i chili. Zupa jest naprawdę pyszna, sycąca i ma przepiękny kolor :)
Przepis znalazłam na stronie wilkuchnia.pl


Składniki:
1 mała główka białej kapusty
3 ziemniaki (ok. 0,5 kg)
2 litry rosołu lub bulionu warzywnego
2 marchewki
150 g ajvaru pikantnego
1 pęczek koperku
1 łyżeczka chili



Sposób przygotowania:
Marchew i ziemniaki pokroiłam w kostkę, kapustę poszatkowałam i wszystko ugotowałam w rosole. Dodałam ajvar i posiekany koperek. Jak dla nas zupa była mało ostra, więc dodaliśmy sporo chili.

Zupa smakowała wszystkim, dzieci również nie pogardziły:) Jedna z córek nie przepada za ostrymi daniami, więc złagodziła ją śmietaną i też było pysznie.

Na koniec opowiem Wam troszkę o mojej nowej pasji. Zajęłam się wyrobem biżuterii z żywicy. Idzie mi to na tyle dobrze, że zamierzam ją sprzedawać, na początku ceny będą dosyć niskie, więc jak jesteście zainteresowane to obserwujcie bloga i fb :) 
W najbliższym czasie zrobię dobre zdjęcia i pokażę Wam jak to wygląda, a dzisiaj tylko mała zajawka:


Róże zatopione w żywicy



A tutaj następne prace schną:






czwartek, 2 sierpnia 2018

Ciasteczka orzechowe.

Przychodzę do Was dzisiaj z przepisem niesamowicie prostym i szybkim, a zarazem tak smakowitym, że jak najszybciej chcę się nim podzielić :) Wyczytałam go na opakowaniu mąki z orzechów ziemnych BAKAL. Pominęłam jedynie miód, bo nie widziałam sensu w dodawaniu go do tych akurat ciasteczek i dobrze, bo są bardzo, bardzo słodkie. Mocno orzechowe i wręcz rozpływające się w ustach, ciężko zjeść więcej niż jedno na jeden raz. Bardzo pasują do kawy, tak też nazwane w przepisie jako ciasteczka do kawy:)



Składniki:
3 białka
300 g mąki z orzeszków ziemnych
300 g cukru pudru + kilka łyżek do obtaczania
50 g mieszanki bakalii


Sposób wykonania:
W misie miksera umieściłam białka i mocno je ubiłam stopniowo dodając cukier puder. Nadal miksując wsypałam partiami mąkę orzechową i posiekane bakalie.
 Masę na dwie godziny włożyłam do lodówki po czym dłońmi lepiłam niewielkie kulki, lekko je ugniatałam i obtaczałam w cukrze pudrze.
Tak przygotowane ciasteczka umieściłam na blasze z wyposażenia piekarnika (wyszły dwie takie blaszki ciastek) i piekłam ok. 30 minut w temperaturze 160 stopni. Przepis mówił  o 180 stopniach i 20 minutach, jednak ciastka pieczone dłużej w niższej temperaturze były o wiele lepsze i ładniej wyrosły.