Składniki:
200 g suszonych śliwek
300 g innych suszonych owoców (jabłka, gruszki, rodzynki, daktyle)
kilka gożdzików
1 łyżeczka cynamonu
skórka starta z jednej pomarańczy
2 l wody
ew. miód do smaku
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki wkładam do garnka, zalewam dwoma litrami wody i powoli gotuję ok. godziny. Wystudzony kompot odcedzam i w razie potrzeby dosładzam miodem. Najlepszy jest zimny, taki prosto z lodówki.
Nie przepadam za tym kompotem, a i nie mam wystarczającej ilości suszu, więc w tym roku go nie będzie. ;-;
OdpowiedzUsuńTaki kompocik to nie tylko na święta :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nikt nie przepada .Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuń