Pomysł nie jest mój, podpatrzyłam go w jakimś programie telewizyjnym. Niestety oglądałam w przelocie i nie pamiętam co to za program.
Składniki:
sezam (dałam 1,5 szklanki)
miód (kilka łyżek, ok. 4-5)
Wykonanie:
Sezam podprażyłam na patelni. Po wystudzeniu zalałam miodem i zmiksowałam blenderem. Łatwo nie było, ale w końcu uzyskałam gęstą, klejącą masę, którą włożyłam do pojemnika wyłożonego folią spożywczą.
Chałwa jest gotowa po kilku godzinach spędzonych w lodówce.
Domowa musi być przepyszna! Musze wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńJaka mniej więcej porcja wychodzi z tego przepisu?
Zmierzyłam:) Średnica 11cm, a wysokość ok. 2 - 2,5 cm.
UsuńTeż tak robiła chałwę! Dodawałam do niej odrobinę oleju kokosowego, żeby łatwiej się miksowało.
OdpowiedzUsuńPodziwiam wyrób, super taka domowa :-)
OdpowiedzUsuńDlaczego mnie nie poczęstowałaś?!?! :)
OdpowiedzUsuńUps... Jakoś się nie złożyło :)
UsuńTAKA DOMOWA ,PYSZNA I SŁODKA .PYCHA !
OdpowiedzUsuńTAKA DOMOWA ,PYSZNA I SŁODKA .PYCHA !
OdpowiedzUsuńKurcze.... Ciekawy przepis...
OdpowiedzUsuńAle prosta i tylko dwuskładnikowa :-) super pomysł :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam że najpierw się miksuje najlepiej w młynku do kawy uprażone ziarna sezamu i do tego dopiero dodaje się miód mieszając np. mikserem. Może w ten sposób łatwiej zrobić chałwę.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńchałwa gęstnieje od miodu, dlatego najpierw miksujemy sezam, albo bierzemy od razu pastę tahini (pulpa sezamowa) a pózniej dodajemy miód i mieszamy łyżką lub mikserem. Łatwo i bezproblemowo ;-x
OdpowiedzUsuń