Nie zgadniecie jak wpadłam na połączenie grejpfruta i orzechów. Genialne połączenie dodam:) Postanowiłam upiec ciasto, ale wybitnie nie chce mi się do sklepu wychodzić. Przeszukałam szafki i znalazłam jedynie puszkę orzeszków ziemnych i grejpfruta. Jak na złość żadnej czekolady, rodzynek, kokosu, no nic pustka. Tak właśnie powstało to naprawdę pyszne i łatwe ciasto. Najlepsze jest to, że nie chciałam go umieszczać na blogu, ale tak mi smakuje, że muszę sobie zapisać przepis:)
Składniki:
2 jajka
1,5 szklanki cukru trzcinowego
0,5 szklanki oleju
2 szklanki mąki (takie z górką)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 puszka orzeszków ziemnych light (150 gramów)
1 grejpfrut
Sposób wykonania:
Zmiksowałam jajka z cukrem i olejem. Nadal miksując dodałam mąkę, proszek do pieczenia, startą skórkę i sok z jednego grejpfruta. Całość przelałam do foremki o wymiarach 23 X 23cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch ciasta posypałam wcześniej uprażonymi i posiekanymi orzeszkami, które posypałam łyżką cukru. Niestety zwykłego ponieważ trzcinowy mi się skończył, ale oczywiście polecam użycie cukru brązowego, on nadaje lekko karmelowy posmak.
Ciasto piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Ciasto jest absolutnie przepyszne, bardzo aromatyczne, miękkie, ale zwarte, no i ten chrupiący wierzch...poezja:) Polecam gorąco, bo robi się go w kilka minut, a wygląda i smakuje wyśmienicie.
Lubię gotować zdrowo i ekonomicznie. Przy niewielkim nakładzie pracy i małych kosztach też można stworzyć coś pysznego. Znajdziecie u mnie przepisy codzienne i imprezowe, ale zawsze smaczne. Wykonuję też i sprzedaję biżuterię z żywicy. Zalewam nią suszone kwiaty i inne cudeńka. Zapraszam na bloga i fb napisz jeśli coś Cię zainteresuje :)
czwartek, 23 stycznia 2014
wtorek, 21 stycznia 2014
Ciasteczka owsiane z czekoladą i orzeszkami.
Pyszne, chrupiące, pachnące orzechami i czekoladą. Po prostu ciasteczka doskonałe. Dla mnie najlepsze.
Składniki:
3 szklanki płatków owsianych
2,5 szklanki mąki
1 kostka margaryny lub masła (250 gramów)
1,5 szklanki cukru
4 jajka
1 puszka orzeszków ziemnych bez soli i oleju (150 gramów)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 tabliczka gorzkiej czekolady (100 gramów)
Sposób wykonania:
Orzeszki i czekoladę posiekałam. Masło roztopiłam. Wszystkie składniki (oprócz czekolady) wrzuciłam do miski i wyrobiłam ręką, na koniec dodałam czekoladę.
Bardzo ważne! Zanim zaczniecie lepić kuleczki, polecam włożyć masę do lodówki na godzinę, albo tak jak ja zrobiłam, na kilka minut do zamrażalnika. Tak potraktowane ciasteczka nie rozpływają się na blasze.
Ciastka piekłam ok. 25 minut w temperaturze 180 - 200 stopni. Inspiracja.
Składniki:
3 szklanki płatków owsianych
2,5 szklanki mąki
1 kostka margaryny lub masła (250 gramów)
1,5 szklanki cukru
4 jajka
1 puszka orzeszków ziemnych bez soli i oleju (150 gramów)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 tabliczka gorzkiej czekolady (100 gramów)
Sposób wykonania:
Orzeszki i czekoladę posiekałam. Masło roztopiłam. Wszystkie składniki (oprócz czekolady) wrzuciłam do miski i wyrobiłam ręką, na koniec dodałam czekoladę.
Bardzo ważne! Zanim zaczniecie lepić kuleczki, polecam włożyć masę do lodówki na godzinę, albo tak jak ja zrobiłam, na kilka minut do zamrażalnika. Tak potraktowane ciasteczka nie rozpływają się na blasze.
Ciastka piekłam ok. 25 minut w temperaturze 180 - 200 stopni. Inspiracja.
Etykiety:
Ciasteczka,
Czekolada,
Dobre dla dzieci,
Płatki owsiane
Pasta tikka.
Smażona przyprawa do potraw w stylu indyjskim.
Pasta tikka to bardzo aromatyczna przyprawa, świetna jeśli lubicie pikantne, mocno przyprawione dania. Z podanej ilości składników otrzymacie ponad 200 ml przyprawy. Przepis pochodzi z Mirabelkowego bloga, a przyprawę przygotowała moja siostra. Pozwolę sobie skopiować składniki, ponieważ nic nie zostało zmienione.
Składniki:
2 łyżki ziaren kolendry
2 łyżki nasion kuminu
2 łyżki słodkiej papryki w proszku
1 łyżka chili w proszku
1 łyżka czosnku w proszku
1 łyżka garam masala
1 łyżka mielonego imbiru
1 łyżka suszonej, sproszkowanej mięty (może być taka z herbatki miętowej)
1 łyżeczka kurkumy
¼ łyżeczki soli
1 łyżeczka soku z cytryny kilka kropli żółtego i czerwonego barwnika spożywczego
3 łyżki wody
150ml octu winnego
150ml oleju roślinnego
Sposób wykonania:
Do miski wsypać wszystkie przyprawy (kolendrę i kumin rozetrzeć w moździerzu), oraz sól. Dodać sok z cytryny, wodę, ocet winny i barwniki. Całość wymieszać i wrzucić na rozgrzany olej, smażyć kilka minut, aż mieszanka zgęstnieje.
Przełożyć pastę do słoiczka i przechowywać w lodówce. Spokojnie kilka tygodni wytrzyma.
Pasta tikka to bardzo aromatyczna przyprawa, świetna jeśli lubicie pikantne, mocno przyprawione dania. Z podanej ilości składników otrzymacie ponad 200 ml przyprawy. Przepis pochodzi z Mirabelkowego bloga, a przyprawę przygotowała moja siostra. Pozwolę sobie skopiować składniki, ponieważ nic nie zostało zmienione.
Składniki:
2 łyżki ziaren kolendry
2 łyżki nasion kuminu
2 łyżki słodkiej papryki w proszku
1 łyżka chili w proszku
1 łyżka czosnku w proszku
1 łyżka garam masala
1 łyżka mielonego imbiru
1 łyżka suszonej, sproszkowanej mięty (może być taka z herbatki miętowej)
1 łyżeczka kurkumy
¼ łyżeczki soli
1 łyżeczka soku z cytryny kilka kropli żółtego i czerwonego barwnika spożywczego
3 łyżki wody
150ml octu winnego
150ml oleju roślinnego
Sposób wykonania:
Do miski wsypać wszystkie przyprawy (kolendrę i kumin rozetrzeć w moździerzu), oraz sól. Dodać sok z cytryny, wodę, ocet winny i barwniki. Całość wymieszać i wrzucić na rozgrzany olej, smażyć kilka minut, aż mieszanka zgęstnieje.
Przełożyć pastę do słoiczka i przechowywać w lodówce. Spokojnie kilka tygodni wytrzyma.
Etykiety:
Inne,
Zrobione przez moją siostrę
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Ciasteczka owsiano kokosowe. Anzac biscuits.
Składniki:
170 gramów płatków owsianych
170 gramówkokosu
200 gramów mąki
200 gramów roztopionego masła
2 łyżki syropu z buraków cukrowych (w oryginale golden syrup)
140 gramów cukru pudru
2 łyżeczki sody
Sposób wykonania:
W misce wymieszałam płatki owsiane, kokos i mąkę. W garnku roztopiłam masło, dodałam syrop z buraków i mocno podgrzałam nie dopuszczając do zagotowania.
Sodę wymieszałam z 4 łyżkami gorącej wody i wlałam ją do garnka z gorącym masłem.Tę mieszaninę wlałam do miski z suchymi składnikami i dokładnie wymieszałam.
Z masy lepiłam kulki, lekko je spłaszczałam i układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując dosyć duże odstępy. Ciastka piekły się krótko, bo ok. 10 minut w temperaturze 200 stopni. Po upieczeniu są bardzo miękkie, ciężko zdjąć je z blachy, dopiero po kilku minutach uzyskały właściwą konsystencję, nigdy jednak nie stały się kruche.
Etykiety:
Ciasteczka,
Dobre dla dzieci,
Kokos,
Płatki owsiane
czwartek, 9 stycznia 2014
Pasta z suszonych pomidorów i fety. Przepyszna.
Ta pasta jest rewelacyjna, podałam ją na imprezie, znikła w tempie błyskawicznym. Przepis pochodzi z forum cincin, dostosowałam go do swoich potrzeb.
Składniki:
1 opakowanie sera typu feta (270 gramów)
8 kawałków suszonych pomidorów w oliwie
0,5 czerwonej cebuli
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
6 jajek
chlapka zalewy z pomidorów
pieprz i ew. sól
Wykonanie:
Jajka ugotowane na twardo, pomidory i cebulkę drobno pokroiłam. Wszystkie składniki pasty wrzuciłam do miski i dokładnie roztarłam, doprawiłam pieprzem i solą. Dodałam także odrobinę zalewy z pomidorów, nadało to paście gładkości i dodatkowego aromatu.
Proponuję pastę przed jedzeniem odstawić na kilka godzin do lodówki, znacznie lepiej wtedy smakuje.
Składniki:
1 opakowanie sera typu feta (270 gramów)
8 kawałków suszonych pomidorów w oliwie
0,5 czerwonej cebuli
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
6 jajek
chlapka zalewy z pomidorów
pieprz i ew. sól
Wykonanie:
Jajka ugotowane na twardo, pomidory i cebulkę drobno pokroiłam. Wszystkie składniki pasty wrzuciłam do miski i dokładnie roztarłam, doprawiłam pieprzem i solą. Dodałam także odrobinę zalewy z pomidorów, nadało to paście gładkości i dodatkowego aromatu.
Proponuję pastę przed jedzeniem odstawić na kilka godzin do lodówki, znacznie lepiej wtedy smakuje.
Etykiety:
Dobre dla dzieci,
Jajka,
Pasty do pieczywa,
Wegetariańskie
środa, 8 stycznia 2014
Proste pierniczki.
Pierniczki lubimy nie tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia, chętnie chrupiemy je cały rok. Przedstawiam prosty przepis na aromatyczne ciasteczka, które można jeść od razu po upieczeniu, nie muszą leżakować. Są chrupiące i przepyszne. Ciasteczka upiekła moja siostra, a przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki.
Składniki:
300 gramów mąki pszennej
Składniki:
300 gramów mąki pszennej
100 gramów mąki żytniej pełnoziarnistej
2 jajka
130 gramów cukru
100 gramów roztopionego masła
100 gramów miodu (tutaj zamiennie syrop z buraków cukrowych)
1 łyżka przyprawy do piernika
1 łyżka kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wykonanie:
Wszystkie składniki zagnieść rękoma, rozwałkować niezbyt cienko podsypując małą ilością mąki. Wykrawać foremkami kształty, ciasteczka układać w formie wyłożonej papierem do pieczenia, piec ok. 10 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni.
Siostra przyniosła mi pierniczki w puszce, w której umieściła kawałki jabłek. Pyszne były, kruche i jednocześnie wilgotne.
czwartek, 2 stycznia 2014
Śliwki w boczku, tylko dla smakoszy.
Dzisiejszy wpis dedykuję Tomkowi R., który ostatnio narzekał, że zaniedbuję bloga:)
Śliwki w boczku. Mocno zapieczone, aromatyczne, miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Wiem to z opowiadań gości, którym ta przystawka bardzo smakowała, ja nie odważyłam się skosztować:)
Składniki:
śliwki suszone
boczek surowy, wędzony
Wykonanie:
Boczek pokroiłam na cieniutkie plasterki. Śliwkę, lub dwie ciasno zawijałam w boczek i spinałam wykałaczką. Gotowe śliwki ciasno ułożyłam w formie i zapiekałam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Boczek musi być ładnie upieczony i chrupiący. Miałam ponad pół kg boczku i z tej ilości wyszło mi ok. 30 sztuk.
Taka przystawka świetnie smakuje na gorąco i na zimno. Myślę, że sprawdzi się na każdej imprezie, spróbujcie, jeśli lubicie takie smaki.
Śliwki w boczku. Mocno zapieczone, aromatyczne, miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Wiem to z opowiadań gości, którym ta przystawka bardzo smakowała, ja nie odważyłam się skosztować:)
Składniki:
śliwki suszone
boczek surowy, wędzony
Wykonanie:
Boczek pokroiłam na cieniutkie plasterki. Śliwkę, lub dwie ciasno zawijałam w boczek i spinałam wykałaczką. Gotowe śliwki ciasno ułożyłam w formie i zapiekałam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Boczek musi być ładnie upieczony i chrupiący. Miałam ponad pół kg boczku i z tej ilości wyszło mi ok. 30 sztuk.
Taka przystawka świetnie smakuje na gorąco i na zimno. Myślę, że sprawdzi się na każdej imprezie, spróbujcie, jeśli lubicie takie smaki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)