Nie rozumiem jedzenia posiłków z torebki. Zwłaszcza tak prostych jak szeroko reklamowana "makaronowa patelnia". Zrobiłam mężowi pyszne danie, zabrało mi ledwie kilkanaście minut, a było naprawdę pyszne. Będę powtarzać w różnych wersjach. Ta jest wegetariańska, ponieważ mój mąż nie je mięsa. Porcja jest dosyć spora, dla 2- 3 osób, choć mąż dał radę zjeść całą:)
Składniki:
2 cebule
1 malutka cukinia
opakowanie szpinaku baby (ok. 100 gram)
ok. 250 gram makaronu
pomidorki koktailowe
olej rzepakowy
sól, pieprz, czosnek, lubczyk, kozieradka
Wykonanie:
Cebulę pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na oleju, dodałam cukinię pokrojoną w plasterki. Gdy trochę zmiękła, (nie za bardzo, musi pozostać jędrna), dodałam szpinak, ugotowany makaron i jeszcze chwilę zostawiłam na ogniu mieszając, żeby wszystkie smaki się wymieszały. Doprawiłam solą, pieprzem, lubczykiem i kozieradką. Już na talerzu dodałam kilka pomidorków koktailowych.