środa, 29 lutego 2012

Otrębowe kotlety z piekarnika.

Przyznaję, że baaardzo się zainspirowałam przepisem z mojego ulubionego bloga :) Uwielbiam wszystko co otrębowe, więc nie mogłam się oprzeć. Przepis podaje z moimi zmianami.



Składniki:
20 dkg otrąb pszennych
10 dkg twarogu chudego
0,5 szklanki mleka 1,5%
2 jajka
2 ogórki kiszone
1 marchewka
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
sól, koperek



Wykonanie:
Ogórki, czosnek  i cebulę pokroiłam w drobną kosteczkę, marchew starłam na tarce o dużych oczkach. Wszystkie składniki włożyłam do dużej miski, wymieszałam ręką i odstawiłam na godzinę. Po tym czasie uformowałam 12 sporych kotletów, piekłam je po 20 minut z każdej strony w temperaturze 200 stopni.


I na koniec jeszcze taka mała dygresja. Autorka przepisu miksuje otręby, ja nie robię tego nigdy, ponieważ wydaje mi się, że one wtedy nie spełniają w organizmie funkcji "miotełki".
Przepis dodaję do akcji: Otręby na1000sposobów!

wtorek, 28 lutego 2012

Babka kukurydziana.

Przepis znalazłam na tej stronie. Bardzo lubię wypieki z mąką kukurydzianą, smakują trochę inaczej niż z mąką pszenną, no i mają piękny kolor:)



Składniki:
1 szklanka mąki kukurydzianej
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka cukru
4 jajka
1 szklanka mleka
3 łyżki masła
cukier wanilinowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia


Wykonanie:
Białka ubiłam z cukrem, potem nadal ubijając dodawałam po kolei żółtka, masło, mleko, obie mąki i proszek oraz cukier wanilinowy. Ciasto wylałam do okrągłej formy z kominem, piekłam godzinę i dwadzieścia minut w temperaturze 180 stopni.
Babka nie wyrosła jakoś szczególnie mocno, ale nie jest też ciężka. Myślę, że byłaby bardzo dobra z dodatkiem prażonych orzechów.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Sos jogurtowo jabłkowy.

Taki sos pasuje do gorących i zimnych dań. Do mięs, ale też jako sos do sałatek.



Składniki:
2 jabłka
niepełna szklanka jogurtu naturalnego
sól, ew. cukier
koperek




Wykonanie:
Jabłka ugotowałam w mikrofalówce i rozdrobniłam je widelcem. Wymieszałam z jogurtem i dodałam koperek oraz odrobinę soli. Miałam słodkie jabłka i już cukru nie dodawałam. Myślę, że bardzo dobry byłby taki sos z dodatkiem czosnku, ale jedliśmy go z czosnkowymi paluszkami ziemniaczanymi i nie chciałam przesadzić:)



Przepis dodaję do akcji: Bądź FIT na wiosnę!


niedziela, 26 lutego 2012

Paluszki ziemniaczane.

Takie paluszki funkcjonują pod nazwą frytki, ale mnie to jak frytki jednak nie smakowało. Nie ma przy nich wiele roboty, a są naprawdę smaczne.



Składniki:
o.k. 1,7 kg obranych ziemniaków
5 łyżek jogurtu greckiego
2 ząbki czosnku
sól
zioła prowansalskie



Wykonanie:
Ziemniaki ugotowałam, dokładnie ugniotłam i zostawiłam do całkowitego ostygnięcia. Dodałam  posiekany  czosnek, jogurt, sól i sporą łyżeczkę ziół prowansalskich. Piekłam prawie godzinę (dopiero po tym czasie paluszki dały się odwrócić na drugą stronę), na jednej stronie i jakieś 20 minut na drugiej stronie.

Tak przygotowane ziemniaki są fajnie chrupiące z wierzchu i cudownie mięciutkie w środku. Z podanej ilości ziemniaków wyszło mi bardzo dużo sporych paluszków. Podałam je z sałatą i sosem jabłkowo jogurtowym.

sobota, 25 lutego 2012

Krupnik na mleku.

Pomysł na taka zupę znalazłam kiedyś w jakiejś książce z przepisami dla dzieci. Jako, że my zup na mięsie absolutnie nie jadamy, warzywny krupnik z dodatkiem mleka bardzo nam zasmakował.



Składniki:
pół szklanki kaszy jęczmiennej
2 duże marchewki
5 średnich ziemniaków
korzeń pietruszki
kawałek selera
pół szklanki mleka
2 kostki bulionowe warzywne eko
sól, pieprz



Wykonanie:
Kaszę zalałam  4 szklankami wody i mlekiem. Wszystkie warzywa pokroiłam w drobną kostkę, wrzuciłam do kaszy razem z kostkami warzywnymi, gotowałam do miękkości. Jeśli zupa jest za gęsta można dolać mleka. Moja była gęsta, ale nie za gęsta:)
Taki krupnik jest bardzo pożywny z kawałkiem ciemnego chleba może stanowić cały obiad.


Przepis dodaję do akcji: Ministerstwo Zupy


piątek, 24 lutego 2012

Kwaśna czerwona surówka.

Połączyłam trochę nietypowe składniki, bo kapustę kiszoną i surowe buraki. Wyszła pyszna czerwona surówka, w sam raz na ten zimowy czas, kiedy dobrze jest zwiększać odporność organizmu na wszelkie możliwe sposoby.



Składniki:
ok. 30dkg kapusty kiszonej
2 średnie buraki
1 duże jabłko
pół łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
chlapka oliwy z oliwek
opcjonalnie prażone pestki dyni


Wykonanie:
Kapustę drobno posiekałam, buraki i jabłko starłam na tarce o dużych oczkach. Wszystko razem wymieszałam z solą cukrem i oliwą. Posypałam prażonymi pestkami dyni.
Surówka ma piękny kolor, jest dobra na świeżo, oraz na drugi dzień.



Przepis dodaję do akcji: Bądź FIT na wiosnę!


czwartek, 23 lutego 2012

"Pieczeń" otrębowa.

Nie wiem jak nazwać to danie... Wymyśliłam tę... pieczeń dla męża, który nie je mięsa. Tak roboczo nazwałam je pieczenią, ale już chyba  tak zostanie, bo nic innego do głowy mi nie przychodzi.



Składniki:
25 dkg chudego twarogu
6 łyżek otrąb żytnich
6 łyżek płatków owsianych
2 jajka
suszona pietruszka
czosnek staropolski
sól, pieprz



Wykonanie:
Twaróg rozgniotłam widelcem z jajkami, dodałam otręby, płatki owsiane, dosypałam sporo czosnku staropolskiego, soli i pieprzu oraz sporo suszonej pietruszki zielonej. Wszystko razem wymieszałam i odstawiłam na kilkanaście minut, aby otręby i płatki napęczniały. Formę keksowa wyłożyłam papierem do pieczenia, wylałam do niej masę twarogowo - otrębową i piekłam 30 minut w temperaturze 200 stopni. Po upieczeniu pokroiłam "pieczeń" w paseczki i podałam z czerwoną surówką. Mąż nie jadł tego dnia obiadu i reszta "pieczeni" została mi na drugi dzień. Opanierowałam ją w jajku i bułce tartej  i krótko obsmażyłam na oleju. Mąż spytał jaka to ryba:)


Przepis dodaję do akcji: Otręby na1000sposobów!

poniedziałek, 20 lutego 2012

Krokieciki ziemniaczane ze szpinakiem.

Mój mąż uwielbia te krokieciki. W sumie nie wiem czemu tak rzadko je robię, skoro ich wykonanie jest absolutnie proste, smak wyśmienity, ilość wychodzi spora, a koszt tej potrawy jest znikomy.



Składniki:
ziemniaki ok. 10 sztuk
1 paczka mrożonego szpinaku
2 cebule
3 ząbki czosnku
przyprawy
wafle tortowe
jajka i bułka tarta do panierowania




Wykonanie:
Ziemniaki obrałam ze skórki, ugotowałam i dokładnie ugniotłam, do szpinaku dodałam czosnek i lekko go odparowałam na patelni, cebulę pokroiłam w kostkę i udusiłam na 1 łyżce oleju. Wszystkie składniki połączyłam, wymieszałam, dodałam soli i sporo pieprzu i taką gorącą masą grubo posmarowałam wafle tortowe. Po kilku minutach, gdy wafle zmiękły, zwinęłam je ciasno wzdłuż dłuższego boku i odstawiłam do ostygnięcia. Czasami zwijam tak przygotowane wałeczki w folię spożywczą i wkładam na noc do lodówki, dużo przyjemniej się z nimi wtedy pracuje, są bardzo zwarte i nie uginają się pod ostrzem noża. Kroję je na ukos - ładnie wtedy wyglądają -  obtaczam w roztrzepanym jajku i bułce tartej i krótko smażę na oleju. Osączam na papierowym ręczniku, podaję z surówkami.

Oczywiście smak takich krokiecików można dowolnie zmieniać, bez szpinaku, za to z pieczarkami to już całkiem inne danie. Smakują nam też z nadzieniem podobnym jak do pierogów ruskich, czyli ziemniaki, twaróg i dużo cebulki.


Przepis dodaję do akcji:  Jego wysokość ziemniak!

niedziela, 19 lutego 2012

Kotleciki z tuńczyka.

Takie kotleciki są dobrą alternatywą dla osób nie przepadających za rybami. Dzięki różnym dodatkom można dowolnie zmieniać ich  ich smak. Podstawą jest zawsze tuńczyk w sosie własnym.




Składniki:
puszka tuńczyka w sosie własnym
1 jajko
3 duże łyżki otrąb żytnich
1 łyżka mielonych orzechów włoskich
pietruszka suszona
ząbek czosnku
sól, pieprz




Wykonanie:
Tuńczyka dosyć dokładnie odsączyłam na sicie, dodałam do niego wszystkie wyżej wymienione składniki, zamieszałam widelcem i odstawiłam na kilka minut, aby otręby napęczniały. Formowałam w rękach zgrabne kotleciki, obtaczałam je w bułce tartej i kładłam  na patelni na małej ilości rozgrzanego oleju. Gdy kotleciki były już z jednej strony upieczone, to zanim przewróciłam je na drugą stronę wciskałam w nie foremkę do ciastek serduszko. Potem obracałam je na drugą stronę i piekłam kilka minut do zrumienienia.
Z podanych składników wyszło mi 8 kotlecików. Piekłam je dla dzieci, ale fajnie pasowałyby na lekką, romantyczną kolację ze świeżą sałatą i butelka wina:)


 

Przepis dodaję do akcji:  Otręby na1000sposobów!
oraz do akcji:  Walentynki 2012. Czym TO się je?

sobota, 18 lutego 2012

Pomidorowa inaczej.

Zupę pomidorową najczęściej gotuję w ten sposób, jest sycąca, ale nietucząca. Treściwa, choć bez mięsa, no po prostu pomidorowa DOSKONAŁA:)



Składniki:
ok. 6 ziemniaków
2 duże marchewki
1 duża pietruszka
kawałek selera
1 cebula lub kawałek pora
4 łyżki koncentratu pomidorowego
2 kostki bulionowe warzywne
1 ząbek czosnku
koperek
1 łyżeczka brązowego cukru
3 łyżki jogurtu naturalnego
opcjonalnie żółty ser i zielona pietruszka




Wykonanie:
Marchewki, pietruszkę i seler starłam na tarce o dużych oczkach, cebulę pokroiłam w drobną kostkę. Wszystkie te warzywa przez kilka minut dusiłam z odrobiną oliwy z oliwek i kostkami bulionowymi. Do warzyw dodałam pokrojone w drobną kostkę ziemniaki, czosnek i ok. 6 szklanek wody. Gotowałam zupę do miękkości warzyw. Następnie dodałam 4 kopiaste łyżki dobrego koncentratu pomidorowego, łyżeczkę brązowego cukru i trochę koperku. Jeszcze chwilkę gotowałam zupę na dużym ogniu żeby odrobinę odparowała i się zagęściła. Gdy potrawa lekko przestygła dodałam do niej 3 łyżki jogurtu naturalnego. Taka zupa to u nas z kawałkiem dobrego pieczywa cały obiad.   Dla potrzebującego więcej energii czternastolatka, przygotowałam trochę sera żółtego, startego na tarce o dużych oczkach, zmieszanego z pietruszką suszoną.
Ta zupa jest dosyć gęsta ponieważ zawiera sporo warzyw, jeśli lubicie baaardzo gęste zupy polecam zdrowe jej zagęszczenie, poprzez dodanie w trakcie gotowania garści czerwonej soczewicy. Ona smaku zupy nie zmieni, a pięknie ją zagęści.



Przepis dodaję do akcji:  Ministerstwo Zupy

piątek, 17 lutego 2012

"Pączki" z piekarnika.

Przepis dosyć dawno temu znalazłam tutaj. To tak naprawdę nie są pączki na drożdżach, ale skutecznie je zastępują. Są absolutnie doskonałe, odkąd je pierwszy raz zrobiłam już nigdy nie spojrzałam na prawdziwe, tłuste pączki.



Składniki:
1,5 szklanki mąki
pół szklanki cukru
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 szklanki oleju
3/4 szklanki mleka
cukier wanilinowy

Na posypkę:
2 łyzki stopionego masła
pół szklanki cukru
1 łyżeczka cynamonu




Wykonanie:
Do miski w której miksowałam ciasto wbiłam jajko i wsypałam pół szklanki cukru i cukier waniliowy, obok przygotowałam sobie mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i gałką muszkatołową i szklankę zawierającą olej z mlekiem. Zmiksowałam jajko z cukrem i w dwóch turach wsypałam suche i wlałam mokre składniki. Ciasto wlałam do foremek na muffinki, piekłam 30 minut w temperaturze 180 stopni przy włączonym grzaniu górnym i dolnym. Po lekkim przestygnięciu ciastek, posmarowałam je roztopionym masłem i dokładnie obtoczyłam w cukrze zmieszanym z cynamonem. Z podanej ilości składników wychodzi 12 sztuk "pączków".



Przepis dodaję do akcji:  Tłusty Czwartek 2012

środa, 15 lutego 2012

Walentynkowy deser.

Z okazji walentynek wymyśliłam  kuszący, przepyszny, czerwony deser. Robi się go bardzo szybko, jest  zaskakująco prosty, ale smakuje niesamowicie. Zjedzony w towarzystwie ukochanej osoby jeszcze bardziej zyskuje na smaku:)



Składniki:
duży jogurt grecki light
kubek mrożonego musu owocowego (truskawki z porzeczką)
1 łyżka słodzika
cukier waniliowy ew. wanilinowy
kakao na posypkę


Wykonanie:
Jogurt wymieszałam ze słodzikiem i cukrem waniliowym. Owoce rozmroziłam w mikrofalówce. Do kieliszka wlewałam łyżkę jogurtu na zmianę z łyżką musu. Miałam za gęsty jogurt, więc nie widać dokładnie warstw w kieliszku. Polecam rozrzedzić jogurt grecki mlekiem albo po prostu użyć zwykłego naturalnego jogurtu. Ostatnią warstwą musi być jogurt i na nim za pomocą szablonu zrobiłam wzór serca i ust. Użyłam słodkiego kakao dla dzieci. Deser powinien przed podaniem z godzinkę postać w lodówce.

Ten przysmak był przeznaczony tylko dla mnie i męża, więc użyłam słodzika, dla dzieci lepiej użyć cukru lub miodu. Dobrze zamiast cukru waniliowego byłoby dodać ziarenek prawdziwej wanilii, ale akurat nie miałam na stanie.


Walentynkowy deser dodaję do akcji:

 



wtorek, 14 lutego 2012

Jajeczne kotlety.

Warto jeść jajka ponieważ zawierają pewien rodzaj aminokwasów, których nasz organizm nie wytwarza, a których potrzebuje i musi je dostarczyć z pokarmem. Te kotleciki to taki białkowy dodatek do obiadu. Fajna odmiana zwykłych jajek, szybko się je robi, no i oczywiście nie kosztują wiele.



Składniki:
6 jajek
trochę żółtego sera
kawałek czerewonej papryki
kilka łyżek kukurydzy konserwowej
2 łyżki prażonych pestek dyni
koperek
sól i dowolne przyprawy
bułka tarta
olej do smażenia


Wykonanie:
5jajek ugotowałam na twardo i posiekałam w drobną kostkę. Włożyłam do miski razem z surowym jajkiem,dodałam 3 plasterki sera żółtego pokrojonego w kostkę, paprykę czerwoną też pokrojoną w drobną kosteczkę, kukurydzę i pestki dyni. Wyrobiłam masę ręką, dodałam do niej koperek i sól, ulepiłam kotleciki i smażyłam je po kilka minut z każdej strony na raczej małym ogniu. Osuszyłam papierowym ręcznikiem.


Kotleciki podałam z duszoną kiszoną kapustą i ziemniaczkami z marchewką. Syn oczywiście jadł z ketchupem:)

Twarogowe bułeczki.

Czegoś nam się dzisiaj zachciało. Pomyślałam, pomyszkowałam po szafkach i wymyśliłam twarogowe, trochę bułeczki, trochę ciasteczka z cytrynową nutą.


Składniki:
25 dkg chudego twarogu
1 jajko
ok. 1,5 szklanki mąki
niepełna szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
starta skórka z połowy cytryny



Wykonanie:
Zmiksowałam twaróg z jajkiem, cukrem i skórką cytrynową. Dosypałam mąkę, proszek do pieczenia i ręką wyrobiłam ciasto. Ulepiłam 11 kulek, ułożyłam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posmarowałam mlekiem i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Piekłam bułeczki do lekkiego zbrązowienia, około 30 minut.

W trakcie pieczenia bułeczki lekko się rozlały. Smakują pośrednio, coś między słodką bułeczką, a kruchym ciastkiem. Dobrze pasują z jogurtem, nie nadają się do dżemu, ponieważ same w sobie są już słodkie.

niedziela, 12 lutego 2012

Łatwe ciasto wielowarstwowe.

Przepis na to fajne ciasto znalazłam na blogu Sikorka smakuje! Autorka nazywa go "Kantyczka".
Ciasto się szybko robi i bardzo dobrze wygląda. Smakuje tak...babkowo:)


Składniki:
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny
pół szklanki mleka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
7 jajek
pół szklanki rodzynek
słoik dżemu
2 łyżki kakao
2 łyżki maku
paczka okrągłych biszkoptów
olejek waniliowy
gorzka czekolada
cukier perlisty


Wykonanie:
Najpierw zmiksowałam margarynę z cukrem i olejkiem waniliowym, nadal miksując dodałam żółtka, mąkę, proszek do pieczenia i  mleko. Ubiłam piane z białek i dodałam do ciasta juz nie miksując, tylko delikatnie mieszając silikonową łopatką. Ciasto podzieliłam na trzy części. Do jednej dodałam mak, do drugiej rodzynki, a do trzeciej kakao. Na formę wyłożona papierem wyłożyłam najpierw ciasto z makiem, na to dałam dżem i poukładałam biszkopty. Na biszkopty wylałam ciasto kakaowe, a na nie ciasto z rodzynkami.

Piekłam godzinę w 180 stopniach. Ostudzone ciasto posmarowałam rozpuszczoną gorzką czekolada i posypałam cukrem perlistym.



Ciasto ładnie wyrosło, jednak mimo 7 jajek i dużej ilości mąki nie jest go dużo. Forma 23x30cm jest w sam raz. Jeśli jeszcze kiedyś zdecyduję się upiec to ciasto dam więcej cukru.

sobota, 11 lutego 2012

Spaghetti z marchewką i soczewicą.

Spaghetti u nas jest za każdym razem inne. Dzisiaj zrobiłam sos z mięsem indyka, marchewką i zieloną soczewicą. Dobrze jest jeść soczewicę, zielona zawiera dużo błonnika i białka, ale aby nie powodowała wzdęć należy do gotowej potrawy dodać czosnek. Do spaghetti zawsze dodaję czosnek, więc wszystko pasuje:)



Składniki:
ok. 25 dkg mielonego mięsa z indyka
ok. 10 dkg gotowanej zielonej soczewicy
1 duża cebula
2 marchewki
1 puszka krojonych pomidorów
koncentrat pomidorowy
czosnek
kostka bulionowa
ew. cukier i jogurt naturalny


Wykonanie:
Mięso przesmażam na suchej patelni, dodaję kostkę bulionową, cebulę pokrojoną w kostkę i dalej smażę mieszając. Gdy cebula już trochę zmięknie dodaję 2 marchewki starte na tarce o dużych oczkach. Przykrywam patelnię pokrywką, duszę wszystko razem prawie do miękkości. Dodaję puszkę krojonych pomidorów  i znów chwilkę smaże często mieszając. Do całości wlewam wodę, dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego, drobno pokrojony ząbek czosnku i gotuję nie przykrywając patelni, na średnim ogniu do zagęszczenia potrawy. Na koniec doprawiam pieprzem, odrobiną brązowego cukru i dodaję łyżkę jogurtu naturalnego.


Takie spaghetti jest w miarę szybkie do zrobienia i jest pełnowartościowym odżywczym posiłkiem. Podaję je z makaronem do spaghetti lub jakimkolwiek innym.


piątek, 10 lutego 2012

Maślankowe ciasto.

Maślankowe to ulubione ciasto w mojej rodzinie. Przepis znalazłam lata temu tutaj i od tego czasu piekłam je myślę, że więcej niż sto razy:) Można je modyfikować na wszystkie sposoby: maślankę zastępować jogurtem (nawet smakowym), dodawać gorzkiego kakao, dodawać owoce świeże, duszone, a nawet z kompotu. Wychodzi ZAWSZE, nie ma takiej możliwości żeby komuś nie wyszło. Dzisiaj upiekłam je z jabłkami i posypałam płatkami owsianymi.


Składniki:
2,5 szklanki mąki
0,5 szklanki oleju
1 szklanka maślanki
3 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 niepełna szklanka brązowego cukru
4 bardzo duże jabłka
cynamon


Wykonanie:
Jabłka pokroiłam w kostkę, posypałam łyżeczką cynamonu i 2 łyżkami brązowego cukru, przesmażyłam je kilka minut na dużym ogniu ciągle mieszając. Wszystkie składniki na ciasto włożyłam  do miski i szybko wymieszałam drewnianą łyżką, niezbyt dokładnie, tylko do wymieszania składników. Ciasto wylałam do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na ciasto wyłożyłam jabłka, całość obsypałam płatkami owsianymi i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piekłam godzinę z włączonym grzaniem górnym i dolnym.
Ciasto jest dobre na ciepło i na zimno. Fajnie smakuje też na drugi dzień. Polecam zwłaszcza początkującym, nie da się go zepsuć:)

środa, 8 lutego 2012

Ziemniaki inaczej.

Przepis na to danie znalazłam kiedyś na blogu Moje codzienne przyjemności. Przygotowanie ziemniaków w ten sposób nie zajmuje wiele czasu, a są naprawdę pyszne. W wersji najprostszej smakują trochę jak frytki, trochę jak chipsy. Autorka jada je także na słodko, ale dla mnie jest to niewyobrażalne. Tym razem zrobiłam je na bogato, czyli z dodatkiem cebulki i pieczarek. Podaję przepis z moimi modyfikacjami.



Składniki:
ok. 60 dkg ugotowanych ziemniaków
ok. 2 szklanki mąki
1 jajko
kilka uduszonych pieczarek
1 cebulka usmażona na złoto
koperek
gałka muszkatołowa
sól


Wykonanie:

Ziemniaki ugotowałam, dokładnie ugniotłam. Do wystudzonych ziemniaków dodałam pieczarki, cebulę, jajko, mąkę i przyprawy. Wyrobiłam  ciasto rozwałkowałam i wycinałam romby. Usmażyłam na niewielkiej ilości oleju, kilka minut z każdej strony. Osuszyłam papierowym ręcznikiem, podałam z surówką. Syn jadł z ketchupem, ale dla mnie ketchup to profanacja każdej potrawy. Moim zdaniem KAŻDA potrawa polana ketchupem smakuje jak... ketchup:) 

wtorek, 7 lutego 2012

Surówka Samo Zdrowie

Dzisiaj przepis na prostą, zdrową i niedrogą surówkę.



Składniki: 

2 jabłka
2 duże marchewki
mała cebulka
2 ogórki kiszone lub ogórki konserwowe
chlapka oliwy z oliwek
sól i cukier do smaku


Wykonanie:

Cebulę pokroiłam w kostkę, resztę warzyw starłam na tarce o dużych oczkach. Wszystko wymieszałam z oliwą, solą i cukrem, odstawiłam na kilka chwil i gotowe! Dzisiaj zrobiłam wersję z ogórkami kiszonymi bo zdrowsza, ale jakoś lepiej nam smakuje z konserwowymi:)


poniedziałek, 6 lutego 2012

Czekoladowe ciasteczka z kaszy manny z marmoladą różaną.

Inspirowałam się przepisem z forum cincin autorstwa yoanki. Piekłam je kiedyś w oryginalnej wersji, były przepyszne, dzisiaj postanowiłam coś zmienić. Przede wszystkim zmniejszyłam ilość cukru, ale jak lubicie słodkie wypieki to niech zostanie te 25 dkg. Ciasteczka mają idealną konsystencję, są kruche na zewnątrz, miękkie w środku.



Składniki:


25 dkg mąki + kakao
25 dkg kaszy manny
20 dkg cukru
12 dkg margaryny
2 jajka
2 łyżki jogurtu naturalnego
marmolada różana
aromat orzechowy



Wykonanie: 

Na wagę wsypałam jakieś 4 łyżki kakao, dopełniłam mąką do 25 dkg. Wszystkie składniki wsypałam do miski, dokładnie wyrobiłam ręką, lepiłam kulki większe niż orzech włoski. W każdej kulce robiłam palcem dziurkę, którą wypełniłam marmolada różaną. Nie może to być żaden dżem niskosłodzony, tylko porządna marmolada ze słowem "twarda" w nazwie :) Z tej ilości skłaników wyszło mi 37 ciastek, piekłam je w temperaturze 180 stopni przez ok. 35 minut.

niedziela, 5 lutego 2012

Marchewkowy kurczak.

Kurczak w marchewce to jedno z ulubionych dań moich dzieci. Pyszne, szybko się robi i nie kosztuje wiele, zresztą jak prawie wszystko co gotuję:)



Składniki:

1 pojedyncza pierś z kurczaka
2 duże marchewki
1 mała cebulka
czosnek
mąka
łyżka jogurtu
kostka drobiowa
koperek


Wykonanie:

Kurczaka kroję w małą kostkę, podsmażam na małej ilości oleju, dodaję startą marchewkę, cebulę pokrojoną w kostkę, czosnek i jeszcze chwilę podsmażam mieszając. Zalewam kurczaka z warzywami wodą, dorzucam kostkę, przykrywam pokrywką i gotuję jakieś pół godzinki. Po tym czasie zagęszczam potrawę odrobiną mąki i posypuję koperkiem. Gotowe!

Jemy tę potrawę z ziemniakami, ryżem, najczęściej z kaszą i buraczkami lub ogórkami.

sobota, 4 lutego 2012

Kluski z suchej bułki.

Takie kluski to dobry sposób na wykorzystanie  czerstwych bułek. W starych  książkach kucharskich można znaleźć podobne  przepisy, często z dodatkiem tłuszczu, ja uważam go za zbędny dodatek.


Składniki:
2 suche bułki
1 jajko
czosnek
koperek lub szczypiorek
sól i dowolne przyprawy


Wykonanie:
Bułki namaczam w wodzie, odciskam porządnie, dodaje do nich jajko, zioła i przyprawy. Dla uzyskania odpowiedniej konsystencji dodaję bułkę tartą. Formuję dłońmi kluski, wrzucam na 2 minuty do wrzątku. Podaję z kawałkiem mięsa, buraczkami, polewam sosem pomidorowym, ale sądzę, że byłyby pyszne z sosem grzybowym. Są pyszne, zwarte i nie smakują jak mokra buła:)