wtorek, 8 maja 2012

Kretka.

Kura Domowa i Królik Domowy :))
Rozchorowałam się, nie mam siły gotować, więc nic nowego dzisiaj nie opublikuję. Przedstawię Wam za to naszego nowego domownika. To królik miniaturka, jest z nami od niecałych dwóch tygodni, ale jak widać całkiem fajnie się już z nami dogaduje:) Jeśli macie małe dzieci, a nie macie warunków na psa, polecam weźcie do domu króliczka. To bardzo wdzięczne zwierzątko i cierpliwe, poza tym nie gryzie nawet w ferworze zabawy, no i co dla mnie najważniejsze nie hałasuje:)
Imię nadał mu mój czternastoletni syn Kuba po przekopaniu internetu. Ma być KreTka z taką właśnie pisownią:) To już mój piąty królik w życiu, w czasach szkolnych miałam Daisy, a siostra Tusię. Potem była z nami Rózia i Zuzia. Mieszkają z nami także rybka Tofik i myszka Truskawka:)

Kretka.



Kretka i Milusia
Kretka.

Miło mi poinformować, że znalazłam się w finałowej piętnastce zwycięzców w konkursie Ekonomia Gastronomia. Proszę kliknij w banerek i zagłosuj na moją otrębową pizzę. Dziękuję:))

5 komentarzy:

  1. Szybkiego powrotu do zdrowia .
    Serdeczne gratulacje.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia , a potem jeszcze większej werwy w gotowaniu . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Ula! Już czuję się lepiej i zajadam grilowaną cukinię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka ona jest słodka! Co tam ciasta, Kretka jest dużo słodsza ;) Wracaj do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń