środa, 9 maja 2012

Cukinia grilowana na patelni.

Kupiłam sobie patelnię grilową i pierwszym moim daniem jest grilowana cukinia. Pewnie dla wielu z Was grilowanie na patelni to świętokradztwo, ale co poradzę, że kocham grilowaną cukinię, a nienawidzę smrodu tradycyjnego grila. Wszystkie potrawy nim przesiąkają, jak powiedział kiedyś mój tata: "i o to w grilowaniu chodzi", ja jednak cierpię siedząc na działce i wąchając zapachy dochodzące z licznych grilów sąsiadów:)

Jeśli chodzi o używanie tej patelni to na razie eksperymentuję i tak jak cukinia wyszła mi przepyszna, tak filet z kurczaka jest beznadziejny, suchy i twardy. Mam w związku z tym prośbę do tych z Was, które używają tego rodzaju patelnię o kilka porad, które ułatwią mi życie:) 

Składniki:
cukinia
odrobina oleju
przyprawa do kurczaka

Wykonanie:
Cukinię pokroiłam w podłużne paski, lekko posmarowałam olejem, posypałam przyprawa do kurczaka i kładłam na mocno rozgrzana patelnię grilową. Piekłam tak chwilę z każdej strony, a potem zmniejszyłam gaz i jeszcze kilka minut trzymałam na patelni aby cukinia lekko zmiękła. Cukinia wyszła przepyszna, miękka, ale jędrna. Zjadłam ze smażoną cebulką, pomidorem i sosem tzatziki, który zrobiłam na kwaśnym mleku.


Miło mi poinformować, że znalazłam się w finałowej piętnastce zwycięzców w konkursie Ekonomia Gastronomia. Proszę kliknij w banerek i zagłosuj na moją otrębową pizzę. Dziękuję:))

7 komentarzy:

  1. CZeść, inwestycja w patelnię do grillowania, to bardzo dobra rzecz. Ja używam żeliwnej. Nie natłuszczam potraw, ani patelni, dotyczy to przygotowywania zarówno warzyw jak i mięs. Ważnym jest, aby patelnia była dobrze nagrzana oraz nie próbować na siłę przewracać produktów,które przygotowujesz. Jak zapewne zauważyłaś na początek wszystko przywiera, ale po chwili " się odkleja" ozdobione pięknymi paseczkami.
    W kwestii kurczaka, proponuję rozbić mięso, ale to opcjonalnie. Nie przyciskaj mięsa do patelni, bo wtedy faktycznie robi się suche i zmaltretowane. proponuje ci pokombinować z prostymi aromatyzowanymi sosami do mięs, które zdziałają cuda. przykład takiego "sosu" podajemy na Tapendzie, akurat dotyczy on grillowanych piersi z kurczaka.
    Patelnia do grillowania ma duży potencjał,nie zniechęcaj się.
    Pozdrawiamy Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo dziękuję za porady! Nie rozbiłam kurczaka i mocno dociskałam, wydawało mi się, że tak trzeba:)Sos, który proponujesz u siebie na blogu już znalazłam i na pewno wypróbuję. Co do patelni to też chciałam żeliwną, ale kupiłam zwykłą, tanią teflonową i jak mi się sprawdzi to wymienię ją na porządną. Kasiu jeszcze raz dziękuję za wyczerpujące porady. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykła też się sprawdzi. Trzeba złapać filozofię " gotowania" na takiej patelni. Nasza rodzima kuchnia bardzo smaczna zreszta, to duszenie często z dodakiem róznych tłuszczy. patelnia do grillowania ,to pieczenie bez tłuszczu. przyzwyczajeni jestęśmy jednak do smaczego sosiku. Zatem trzeba je zrobić. co do sosu które podałysmy na Tapendzie, to uprzedzam, że różowego marynowanego pieprzeu nie dostaniesz w RP. ale znajdzesz zielony marynowany. ma on zbyt duże ziarna, aby mógł byc skonsumowany ze smakiem. Zatem spróbuj go " rozdrobnić" nożem/ blednerem itp. powninen sie sprawdzić. Zioła wyhoduj w doniczce, na zime zamroź w woreczku i ciesz cię się swoja patelnią przez cały rok :)
    Pozdrawiamy Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja spróbuję jeszcze coś podpowiedzieć w kwestii patelni:) bo wykorzystuję ją nałogowo:)
    Fileta z kurczaka rzeczywiście lekko rozbijam, najlepiej tak, by był mniej więcej tej samej grubości na całej powierzchni. Potem przyprawy i na patelnię. Ważne jednak, by nie trzymać go za długo na ogniu - zwykle wystarczy po około 3 minuty na jednej stronie! Czasem nawet 2,5. Za długie smażenie powoduje wysuszanie się mięsa. Właściwie identycznie (poza tym rozbijaniem;) )postępuję z filetami rybnymi - świetnie sprawdza się tu dorsz i miruna, w wypadku soli i mintaja trzeba liczyć się z tym, że na pewno się rozpadnie przy odwracaniu, bo jest zbyt delikatny.
    Grilluję też wszelkie warzywa - zwykle nawet bez oliwy. Polecam spróbować brokuły (podzielone na małe różyczki trzeba grillować na niezbyt dużym ogniu i odwracać), kalafior oraz bakłażana. W przeciwieństwie do mięsa, warzywa zwykle potrzebują więcej czasu, koło 10 min na stronę.
    Pozdrawiam,
    mroczna elfka

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Elfka! Właśnie brakowało mi takiej wiedzy z pierwszej ręki dotyczącej grilowania warzyw, a o rybach nie pomyślałam, na pewno wykorzystam wszystkie Twoje rady! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aby uzyskać taki efekt to musimy mieć oddzielną patelnię grillową, gdyż na zwykłej nie uda nam się. Dlatego ja kupiłam sobie cały zestaw patelni od https://duka.com/pl/gotowanie-i-pieczenie/patelnie-i-woki i teraz mogę robić co tylko mi się zechce. Oczywiście jeśli tylko znajdę na to czas.

    OdpowiedzUsuń